Jaki zasilacz do RTX 5070 Ti? Ranking 2025 [TOP5]
Spis treści:
Dobór odpowiedniego zasilacza pod mocną kartę graficzną pokroju RTX 5070 Ti to już nie „drobny detal”, ale fundament stabilności całego komputera. Nowe generacje GPU potrafią być coraz bardziej energooszczędne, ale wciąż mówimy o podzespołach, które pod obciążeniem potrafią chwilowo pobrać znacznie więcej, niż wynika to z samego TDP. Do tego dochodzą procesor, chłodzenie, dyski i peryferia – wszystko to musi dostać „czyste” i stabilne napięcie. Zbyt słaby PSU oznacza ryzyko resetów, przycinek, a w skrajnym wypadku nawet uszkodzenia sprzętu – i żadna, nawet najwydajniejsza konfiguracja, nie pokaże pełni możliwości, jeśli stoi na „glinianych nogach”.
Osobna kwestia to jakość, a nie tylko “moc na naklejce”. W erze kart z dodatkowymi złączami zasilania nowego typu i wysokimi skokami poboru, liczy się sprawność (80 PLUS Gold/Platinum), topologia sekcji zasilania, zabezpieczenia (OVP, OCP, SCP, OTP) oraz jakość zastosowanych komponentów (np. kondensatory japońskie). W praktyce oznacza to, że lepszy będzie solidny zasilacz 750W renomowanego producenta niż „no name” z napisem 900 W, który w realnym teście ledwo dobija do połowy deklarowanej mocy.
Ogromne znaczenie mają też rodzaje zasilaczy i ich okablowanie. Coraz częściej w przypadku mocnych kart spotykamy dedykowane złącza 12VHPWR / 12V-2×6 lub przejściówki z kilku klasycznych 8-pinów – dlatego wybór PSU z natywnym, nowoczesnym kablem pod daną generację kart upraszcza montaż i zmniejsza liczbę potencjalnych źródeł problemów i awarii.
- Niedrogi, ale porządny zasilacz 850 W - MSI MPG A850G
- Absolutne minimum dla RTX 5070 Ti - Endorfy Supremo FM5 Gold 750W
- Wysokiej klasy PSU do RTX 5070 Ti - Corsair RM850x 2024 850W
- Duża moc za sensowne pieniądze - Endorfy Supremo FM6 1000W
- Potwór dla najbardziej wymagających - be quiet! Pure Power 12 M 1200W
Zasilacz do RTX 5070 Ti - ranking 2025
Odpowiedź na pytanie jaki zasilacz do 5070 Ti tak naprawdę wymaga określenia, ile mocy potrzebować będziemy do napędzenia całego komputera, w którym GPU jest wprawdzie najmocniejszym konsumentem energii, ale nie jedynym. Rozsądna praktyka to policzenie orientacyjnego poboru mocy zestawu i dodanie do tego bezpiecznego zapasu 30–40%, tak aby zasilacz nie pracował stale na 90–100% swoich możliwości. Dzięki temu sekcja zasilania pracuje w optymalnym zakresie sprawności (szczególnie przy modelu z certyfikatem 80 PLUS Gold/Platinum), jest chłodniejsza, cichsza i znacznie trwalsza. W 2025 roku rynek oferuje ogromny wybór konstrukcji – od budżetowych 650 W po bardzo rozbudowane 1000+ W – dlatego nasz ranking zasilaczy będzie tu nieocenionym narzędziem.
Zasilacz MSI MPG A850G PCIE5 850W
MSI MPG A850G
Zasilacz MSI MPG A850G to jednostka o mocy nominalnej 850 W, zaprojektowana z myślą o nowoczesnych i wydajnych konfiguracjach. Producent deklaruje zgodność ze standardem ATX 3.1 oraz wsparcie dla interfejsu PCIe 5.0 – co czyni ją „przygotowaną na przyszłość”. Model jest w pełni modularny, co ułatwia montaż i organizację przewodów w obudowie. Dzięki zastosowaniu komponentów wysokiej jakości — m.in. japońskich kondensatorów marki Nippon Chemi-Con — oraz certyfikatu 80 PLUS Gold (sprawność sięgająca ~90 % przy typowym obciążeniu) wybór ten plasuje się w gronie bardzo solidnych propozycji dla użytkowników oczekujących równocześnie wysokiej jakości wykonania i mocy.
Do głównych zalet należą: bardzo dobra jakość wykonania, stabilność napięć, wysoka sprawność, modularność i nowoczesność (ATX 3.1/PCIe 5.0). Minusem może być potencjalnie wyższa cena względem mniej znanych marek – choć “dopłata” za tą jakość może być uzasadniona. Nie jest to po prostu zasilacz budżetowy, podobnie jak karta graficzna klasy NVIDIA GeForce RTX 5070 Ti.
Zasilacz Endorfy Supremo FM5 Gold 750W (EY7A008)
Endorfy Supremo FM5 Gold 750W
Endorfy Supremo FM5 Gold 750W to propozycja budżetowego zasilacza, która celuje dokładnie w potrzeby współczesnych graczy i entuzjastów – moc „w sam raz” pod wydajne karty graficzne, nowoczesna platforma i wysoka sprawność energetyczna. Już z nazwy widać, że mamy do czynienia z jednostką klasy zasilacz 80 Plus Gold, czyli konstrukcją o sprawności sięgającej ok. 90% przy typowym obciążeniu. W praktyce oznacza to mniej marnowanej energii w postaci ciepła, niższe temperatury wewnątrz obudowy i cichszą pracę wentylatora. Endorfy Supremo FM5 Gold 750W jest też w pełni modularny, więc wszystkie przewody można odpiąć i podłączyć tylko te potrzebne – ogromny plus przy budowie estetycznych, uporządkowanych zestawów z oknem i podświetleniem. Producent stawia tu na solidną elektronikę, zabezpieczenia na każdym etapie (OVP, OCP, SCP, OTP, UVP, OPP) oraz długą gwarancję, co jasno pokazuje, że to sprzęt zaprojektowany nie „na chwilę”, ale na lata intensywnego użytkowania.
Od strony technicznej Endorfy Supremo FM5 Gold 750W wykorzystuje nowoczesną topologię opartą o przetwornicę LLC + DC-DC, co przekłada się na stabilne linie napięciowe nawet przy dynamicznie zmieniającym się obciążeniu – a to przecież norma w grach i pracy kreatywnej, gdzie karta graficzna potrafi w ułamku sekundy przejść z kilkudziesięciu do kilkuset watów poboru mocy. Taki oferuje wysoki poziom sprawności także przy częściowym obciążeniu, co ma znaczenie wtedy, gdy komputer przez większość dnia działa w trybie przeglądania internetu, pracy biurowej lub spokojniejszej rozgrywki. Zastosowanie wysokiej jakości kondensatorów (w tym japońskich, przystosowanych do pracy w podwyższonej temperaturze) sprawia, że PSU zachowuje parametry przez długi czas i jest odporny na wahania sieci elektrycznej. Dodatkowym atutem jest cichy wentylator z łożyskowaniem wysokiej klasy, często pracujący na niskich obrotach, dzięki czemu zasilacz nie staje się najbardziej słyszalnym elementem całego zestawu.
Zasilacz Corsair RM850x 2024 850W (CP-9020270-EU)
Corsair RM850x 2024 850W
Corsair rm850x 2024 850w to odświeżona wersja jednego z najbardziej znanych zasilaczy na rynku – serii RMx, która od lat jest synonimem wysokiej jakości, stabilności i kultury pracy. Mamy tutaj jednostkę o mocy nominalnej 850 W, zaprojektowaną z myślą o nowoczesnych zestawach gamingowych i stacjach roboczych z mocnymi kartami graficznymi i wielordzeniowymi procesorami. To typowy „trzon” konfiguracji dla graczy i twórców, którzy chcą mieć spokój na lata – bez obaw, że przy kolejnej wymianie GPU trzeba będzie od razu zmieniać PSU. Jako zasilacz 850W klasy premium, model ten oferuje pełną modularność okablowania, wysoką sprawność (certyfikat 80 Plus Gold), nowoczesną elektronikę i świetną kulturę pracy, dzięki której komputer pozostaje cichy nawet pod obciążeniem. Corsair celuje nim w użytkowników świadomych – takich, którzy traktują zasilacz nie jako „dodatek”, ale fundament całego zestawu.
Od strony technicznej corsair rm850x 2024 850w bazuje na sprawdzonej platformie z przetwornicą LLC i modułami DC-DC oraz wysokiej jakości japońskimi kondensatorami, przystosowanymi do pracy w podwyższonej temperaturze. Jednostka dysponuje pojedynczą, mocną linią +12 V, co jest bardzo ważne przy nowoczesnych kartach graficznych o wysokim chwilowym poborze mocy. Do tego dochodzi pełen pakiet zabezpieczeń (OVP, UVP, OCP, SCP, OTP, OPP), które dbają o bezpieczeństwo całej konfiguracji – nawet przy nagłych skokach obciążenia czy wahaniach napięcia w sieci. W codziennym użytkowaniu corsair rm850x 2024 850w pokazuje swoją przewagę przede wszystkim kulturą pracy i stabilnością napięć. Wentylator o dużej średnicy, oparty na łożyskowaniu wysokiej klasy, pracuje w zdefiniowanym profilu – przy niskim i średnim obciążeniu często pozostaje na bardzo niskich obrotach, a w wielu scenariuszach włącza się tryb półpasywny (zero RPM), co oznacza całkowitą ciszę z perspektywy zasilacza.
Zasilacz Endorfy Supremo FM6 1000W (EY7A011)
Endorfy Supremo FM6 1000W
Endorfy Supremo FM6 1000W to zasilacz z gatunku „kupujesz raz, używasz przez lata” – jednostka zaprojektowana z myślą o mocnych, nowoczesnych komputerach z kartami pokroju RTX 4080/4090 czy i topowymi Ryzenami oraz Intel Core i7/i9. To konstrukcja zgodna ze standardem ATX 3.1 i PCIe 5.1, wyposażona w złącze 12V-2×6 (następca 12VHPWR), więc bez problemu zasila najnowsze generacje kart graficznych bez przejściówek. Zasilacz ma moc ciągłą 1000 W, pojedynczą, bardzo mocną linię +12 V o obciążalności 83 A oraz w pełni modularne okablowanie, co ułatwia budowę estetycznego i dobrze wentylowanego zestawu. W testach potwierdzono sprawność 80 PLUS Gold oraz certyfikat Cybenetics Platinum, z przeciętną efektywnością na poziomie ok. 92% przy 230 V i bardzo niskim poziomem hałasu.
W praktyce ten zasilacz celuje w zestawy, gdzie „zapas” ma być realny – nie tylko na dziś, ale i na przyszłe generacje GPU. Jeśli ktoś zastanawia się, czy „wystarczy zasilacz 800W”, w wielu przypadkach lepszym ruchem będzie właśnie sięgnięcie po Endorfy Supremo FM6 1000W: różnica w cenie względem dobrej jednostki 800 W bywa niewielka, a dodatkowe 200 W mocy to spokojna głowa przy ewentualnym dołożeniu mocniejszej karty, rozbudowie CPU czy zabawie w overclocking. Testy podkreślają bardzo dobry stosunek ceny do możliwości – w wielu porównaniach FM6 1000W wypada podobnie lub lepiej od droższych konkurentów znanych marek, oferując przy tym nowoczesne standardy.
Zasilacz be quiet! Pure Power 12 M 1200W (BN346)
be quiet! Pure Power 12 M 1200W
Pure Power 12 M 1200W to jednostka skierowana do entuzjastów i użytkowników planujących wydajne zestawy komputerowe – mocne karty graficzne nowej generacji, procesory wielordzeniowe, wiele dysków, wszelkie dodatki z RGB i pobierające sporo energii akcesoria. Moc nominalna 1200 W daje ogromny zapas mocy już dziś i spokojną rezerwę na przyszłe modernizacje. Model ten obsługuje standard ATX 3.0 i interfejs PCIe 5.0 (w tym złącze 12VHPWR) – co czyni go gotowym nawet na najbardziej wymagające konfiguracje GPU. Do tego dochodzi pełna modularność kabli, co ułatwia prowadzenie przewodów, lepszy przepływ powietrza w obudowie i estetykę wnętrza. Dzięki takiej mocy i możliwościom ten zasilacz 1200 W to inwestycja „na lata”, a nie tylko chwilowe rozwiązanie.
W testach model chwalony jest za stabilność napięć, wysoką sprawność (nawet ~93,7% sprawności przy obciążeniu) i dobrą kulturę pracy. Wnętrze cechuje topologia LLC + DC-DC, japońskie kondensatory 105 °C, dwa wydzielone obwody +12 V i pełna gama zabezpieczeń (OVP, UVP, OCP, SCP, OTP) – co zapewnia bezpieczeństwo zarówno przy normalnym użytkowaniu, jak i podczas mocnego obciążenia czy overclockingu. Producent deklaruje 10-letnią gwarancję, co pokazuje, że zasilacz jest skonstruowany na bardzo dobrym poziomie i spodziewana trwałość to lata intensywnego użytkowania.
Jaki zasilacz do RTX 5070 Ti - na co zwrócić uwagę?
Dobór odpowiedniego zasilacza przy konfiguracji z kartą graficzną klasy NVIDIA GeForce RTX 5070 Ti to decyzja, która może mieć znaczenie dla wydajności, stabilności i trwałości całego systemu. Jeżeli zastanawiasz się, wybrać, to nie wystarczy kierować się wyłącznie oznaczeniem mocy – trzeba wziąć pod uwagę kilka istotnych aspektów: moc rezerwową, sprawność, okablowanie, standardy, jakość komponentów oraz system zabezpieczeń.
Polecane zasilacze komputerowe
W praktyce przy takiej karcie warto patrzeć na zasilacze o mocy co najmniej 750-850 W (a przy mocnym CPU, podkręcaniu lub planach przyszłej rozbudowy – nawet 1000-1200 W) – co przekłada się na zapas mocy, który zapewni niższe obciążenie PSU, i tym samym lepszą sprawność oraz dłuższą trwałość.
Nowoczesne karty graficzne pokroju RTX 5070 Ti korzystają ze złącz 12VHPWR lub kolejnych generacji złącza 12V-2×6, co oznacza, że zasilacz powinien mieć kompatybilne kable lub adaptery. Warto sprawdzić, czy zasilacz ma przewody PCIe 8-pin, czy producent uwzględnia modernizację i ewentualne przyszłe zmiany GPU.
Równie istotne jest, czy zasilacz spełnia standard ATX 3.0 (lub 3.1), który m.in. wprowadza lepsze zabezpieczenia przeciwprzepięciowe, dynamiczne dostosowywanie napięcia i obsługę skoków obciążenia (power spikes).
RTX 5070 Ti
Dobór zasilacza do RTX 5070 Ti przy różnych procesorach
Dobór zasilacza do RTX 5070 Ti przy różnych procesorach to trochę układanie „budżetu energetycznego” całego PC – i właśnie od tego trzeba zacząć. Sama karta z serii RTX 5000 (w tym RTX 5070 Ti) będzie miała swoje TDP, ale w praktyce liczą się skoki poboru mocy, procesor, płyta, RAM, chłodzenie, dyski, wentylatory i peryferia. Dlatego zamiast patrzeć wyłącznie na naklejkę z watami, lepiej myśleć o całości: zestaw z energooszczędnym 6-rdzeniowym CPU (np. Ryzen 5 / Core i5) i RTX 5070 Ti będzie miał inne zapotrzebowanie niż konfiguracja z 16-rdzeniowym Ryzenem 9/Core i9. Dla typowego, gamingowego duetu „RTX 5070 Ti + nowoczesny 6–8 rdzeniowy procesor” rozsądnym punktem wyjścia jest zasilacz 750–850 W dobrej klasy (80 Plus Gold lub lepszy). Przy mocnych, wielordzeniowych CPU (Ryzen 9, Core i9, OC, masa dysków) warto rozważyć 850–1000 W, żeby PSU nie pracował non stop na 90–100% możliwości.
| Procesor / klasa CPU | Zakładane zapotrzebowanie systemu (GPU + CPU + reszta) |
|---|---|
| AMD Ryzen 5 / Intel Core i5 | ~ 650–700 W |
| AMD Ryzen 7 / Intel Core i7 | ~ 700–750 W |
| AMD Ryzen 9 / Intel Core i9 | ~ 800–850 W |
| AMD Threadripper / Intel HEDT / ekstremalne konfiguracje | ~ 900–1000 W |
Czy potrzebna jest przejściówka do RTX 5070 Ti?
W przypadku RTX 5070 Ti kwestia przejściówki zależy przede wszystkim od tego, jaki zasilacz posiadasz oraz w jakiej wersji karta trafia na rynek. Wszystkie karty z serii powinny korzystać ze złącza 12V-2×6 (nowsza, bezpieczniejsza wersja dotychczasowego 12VHPWR), ale część modeli partnerów może nadal używać klasycznych 8-pinowych wtyczek PCIe. Oznacza to, że w praktyce jedni użytkownicy nie będą potrzebować żadnej przejściówki, bo podłączą kartę standardowymi kablami z zasilacza, podczas gdy inni – jeśli mają starszy zasilacz lub kartę z nowym typem złącza – będą musieli skorzystać z przejściówki dostarczonej w zestawie (albo kupić ją osobno).
Zwykle producenci kart dodają adapter typu 2×8-pin → 12V-2×6 lub 3×8-pin → 12V-2×6, dzięki czemu możliwe jest podłączenie karty nawet do starszego, ale solidnego zasilacza. Warto jednak pamiętać, że adaptery zajmują więcej miejsca, są mniej wygodne w prowadzeniu kabli i tworzą dodatkowy punkt potencjalnej awarii, dlatego w komputerach z mocnymi kartami zawsze lepiej korzystać z kabli natywnych, bez pośredników.
Jeśli natomiast RTX 5070 Ti w Twojej wersji fabrycznej posługuje się klasycznymi złączami 8-pin PCIe (np. 1×8-pin lub 2×8-pin), żadna przejściówka nie będzie potrzebna, o ile Twój zasilacz ma odpowiednią liczbę takich wtyczek. To najprostszy i jednocześnie najpewniejszy scenariusz: podłączasz kartę bezpośrednio kablami z zasilacza i nie martwisz się o kompatybilność. Warto jednak sprawdzić przed zakupem, jaka dokładnie wersja zasilania została zastosowana w modelu konkretnego producenta (ASUS, MSI, Gigabyte, Gainward itd.).
Komentarze (0)